Wprawdzie nie widzimy tego błysku, który pojawia się w oczach naszych klientów, gdy rozpakowują zamówienia, ale ten na naczyniach, które pakujemy, jest nam doskonale znany.
A co tak błyszczy? To szkliwo, w tym przypadku przezroczysta warstwa, którą pokrywa się wyroby ceramiczne .
By były nieprzesiąkliwe, czyli nie przeciekały.
By pięknie błyszczały!
JAK ROBI SIĘ SZKLIWO?
Do produkcji transparentnego szkliwa, którym pokrywa się naczynia w Ceramice Anna, z której pochodzi przeważająca część dostępnych u nas naczyń, potrzeba aż 17 składników! Właścicielka firmy sama opracowała technologię jego produkcji, mieszając, a właściwie mieląc w dużym młynie m.in.: krzemionkę, tlenki topiące – skalenie oraz kredy i dolomity.
Do idealnych proporcji Anna dochodziła ROK! Niemal nie jadła i nie piła (a już przynajmniej nie z tak błyszczących kubków i talerzy), a mierzyła, ważyła, badała i sprawdzała . Dodawała i odejmowała. I dzięki temu poświęceniu są w naszej ofercie ONE! – idealnie błyszczące, perfekcyjnie odbijające światło, trwałe kubki, miski, talerzyki.
TROCHĘ CIEKAWOSTEK Z MINIONYCH EPOK
Pierwotnie szkliwiono tylko wewnętrzną stronę naczynia. Szkliwo miało wówczas chronić przed przeciekaniem. Funkcja estetyczna nie była istotna.
Do końca XVIII w. bolesławieckie naczynia zawierały w swoim składzie ołów i były niebezpieczne dla zdrowia. Zakaz jego stosowania wprowadzono w 1794 r. Z czasem ołów zastąpiono skaleniami, których używa się do dziś.
Przed II wojną światową w bolesławieckiej Zawodowej Szkole Ceramicznej opracowano technologię wielu nowych rodzajów szkliw. Pojawiły się m.in.: wielobarwne szkliwa zaciekowe, zaciekowe krystaliczne, szkliwa matowe… Były naprawdę piękne!
Takie cuda możecie dziś zobaczyć już tylko w Muzeum Ceramiki w Bolesławcu. Za to ofertę tych współczesnych, przepięknie błyszczących, dostępnych od ręki wyrobów znajdziecie w naszym sklepie internetowym www.ceramikazbolka.pl
Zapraszamy
Ceramika z Bolka